wtorek, 5 lipca 2016

trawers

dzisiaj byl dlugi nurkowy dzien. 340 min pod woda, 6 butli. oj, czuje to w plecach teraz, przyjemne zakwasy.
trawers nie do konca sie udal. informacje jak plynac i gdzie skrecic byly nie jasne. wiec przy kolejnych skrzyzowaniach poreczowek musialysmy z Julia podjac decyzje w prawo czy w lewo. i tak sie skonczylo, ze tuz przed doplynieciem do oznaczonego punktu trzeba bylo zawrocic.
jutro, tym razem z Mariano, bedziemy probowali doplynac, juz chyba wiem gdzie.
trasa z Doso Ojos w 90 min ma pierwsze rozwidlenie i tam trzeba poplynac w lewo na strzalki cenotu Tikim CHi. My na tej krzyzowce poplynelysmy w prawo, aby w 102 minucie doplynac do kolejnego rozgalezienie ze strzalka LSD. LSD to piekna trasa ale nie taki byl plan, wiec zawrocilysmy. powrot do dos ojos z pradem zaoszczedza 20 % zuzycia gazu. pierwsze nurkowanie skonczylysmy w 180 minucie. przetransportwoalysmy sie autem kilka km dalej do cenotu PIT, szyba zamiana butli pustych na pelne i do wody. Od strony  Pitu plynie sie z pradem  wiec przyjemnie i szybciej ale jest nieco glebiej tzn, 14 m wiec szybciej zuzywa sie gaz. w 70 minucie doplynelysmy do krzyzowki i tak po niejasnej probie ustalenia co teraz popelnilysmy blad i skrecilysmy w lewo. po 10 min doplynelysmy do kolejnego rozwidlenia i tam juz bylo jasne, ze to nie tedy. malo uczeszczana droga, posypal sie bialy pyl z sufitu. kosztowlao nas to kilkanascie minut wiec po nawrocie na krzyzowke T Julia osiagnela cisnienie powrotne. Dalysmy sobie niespelna 5 min na  sprawdzenie czy uda sie doplynac do kolejnego T ale nie wygralysmy z czasem. zasady nurkowania w jaskiniach sa proste, konserwatywne i gwarantuja bezpieczenstwo, wiec trzeba sie ich trzymac, zawrocilysmy wiec do cenotu Pit. i tak w 160 minucie skonczylysmy nurkowanie numer 2.

rozpadal sie cudowny deszcz. na lesnych drogach poplynela rzeka. zmeczone, troszke nie nasycone, wrocilysmy do bazy. ale nic to, jutro naprawimy usterke.
oto mapka pogladowa....dla wtajemniczonych


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz