dzien jest za krotki i noc tez. odkad wrocilam jest co robic. a i odespac nie moge sobie cholercia...
dzisiaj rozpoczelam o 7.30 i wrocilam o 18. studenci zadowolenia, ale instruktor padniety, wyssany.
jutro nowy kurs i tak jak spojrze na kalendarz bedzie jeszcze kilka dni.
ale w miedzyczasie dokonalam waznych miedzynarodowych zakupow. teraz czekam az dowioza mi nowe automaty i wiele innych gadzetow. mam tez nowy sidemount. co prawda nie sprawdzil sie z 4 butlami, ale do 2 sie nadaje. udalo nam sie z Jeffem 2 dni ponurkowac w poszukiwaniu polaczenia sistema Camilo i Luna Azul, ale nie udalo sie jeszcze dotrzec z jednej jaskini do drugiej. Bedziemy probowac dalej.
Dzien Matki niestety tylko zaocznie skajpowo napisac...pechowo, czasu nie ma za dnia sie polaczyc. Ale sercem bylam z Haneczka.
dzisiaj rozpoczelam o 7.30 i wrocilam o 18. studenci zadowolenia, ale instruktor padniety, wyssany.
jutro nowy kurs i tak jak spojrze na kalendarz bedzie jeszcze kilka dni.
ale w miedzyczasie dokonalam waznych miedzynarodowych zakupow. teraz czekam az dowioza mi nowe automaty i wiele innych gadzetow. mam tez nowy sidemount. co prawda nie sprawdzil sie z 4 butlami, ale do 2 sie nadaje. udalo nam sie z Jeffem 2 dni ponurkowac w poszukiwaniu polaczenia sistema Camilo i Luna Azul, ale nie udalo sie jeszcze dotrzec z jednej jaskini do drugiej. Bedziemy probowac dalej.
Dzien Matki niestety tylko zaocznie skajpowo napisac...pechowo, czasu nie ma za dnia sie polaczyc. Ale sercem bylam z Haneczka.