środa, 18 maja 2016

z ostatniej chwili

u nas juz zdecydowanie pelnia lata. jest 37 za oknem o 9 rano, koszulka juz lepi sie do ciala. zbawieniem jest praca w wodzie. dzisiaj, za chwile, pedzimy z JC zbadac jaskinie , w ktorej malo kto byl.
a potem juz siesta w hamaku i aby do wieczora. wieczorem, jak slonce juz nizej, psy na pace i wywozka do lasu. tam komary robia swoje ale psy to kochaja.
jutro praca a potem wiele dni wolnego w kalendarzu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz