czwartek, 11 lutego 2016

epoka lodowcowa

idzie luty pokuj buty, nie tylko u Was ale i u nas. Notujemy ekstremalnie niskie temperatury, nie wiem czy pomidorki to wytrzymaja.... noce i poranki od 4 dni sa mrozace, 10-12 stopni. rano jest ciemno i para nawet raz leciala z ust.
w zwiazku z tym wszyscy chodza w kocach, ktorych nigdzie juz kupic nie mozna, w hotelach walka o koc za depozyt. spie w bluzie z kapturem, skarpetach i dlugich spodniach, a i tak sie dalam rade zakatarzyc. na wieczor imbirowa herbatka z miodem i lemonka i aby do poludnia kiedy slonce w zenicie. ale i slonce juz tak nie nagrzewa.
dzisiaj jakby nieco cieplej ale na wszelki wypadek mam buty, skarpety i 2 bluzy.

a od jutra zaczynamy prace wiertnicze. jedziemy do miejscowosci Chiqila gdzie bedziemy z grupa naukowcow pobierac rdzenie wiertnicze pod woda czyli wycinki skaly w kształcie słupka cylindycznego uzyskane na skutek przewiercania warstw skalnych za pomocą świdra rdzeniowego. bedzie mlot pneumatyczny zasilani powietrzem z butli i nowa przygoda rzecz jasna.
dzieki temu potwierdzi sie lub obali teoria frakcji holboszowej, tak wazna dla genezy powstania jukatanskich jaskin. projekt skupia kilku naukowcow z calego swiata, my zapewniamy sprzet nurkowy i sile w rekach i plucach. i tak przez tydzien.

na gospodarce zostanie znajomy Rich z Monika, beda mieli male wakacje z ciepla woda w kranie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz