piątek, 5 września 2014

cdn

powrot do temat, misji antypszenicznej.
Wspomniana lektura Davisa okazala sie motywacja wielka do stanowczego postanowienie na zdrowie. nie ma nic we wspolczesnej pszenicy co jest nam potrzebne. ilosc weglowodanow przez nia dostarczanych mozemy z latwosci zastapic zdrowymi produktami.
pszenica bowiem ma 2 czynniki, ktore dla nas sa wstretne. pierwszy to szalona hustawka cukru i insuliny. pszenica podnosi cukier bardziej niz czekolada. na ratunek przychodzi insulina, hormon trzustkowy, a glukoza zbozowa jest najlatwiej wchlanialnym przez czlowieka cukrem. szybka dawka i czujemy sie lepiej, szybko zaspakajamy glod.....i tak dopoki cukier nie spadnie i znowu wilczy apetyt.....
drugim problemem pszenicznym jest stymulacja mozgu. jako jedyny chyba produkt ogolno spozywczy przenika blone mozgowa i styluluje dokladnie ten sam osrodek w mozgu, ktory odpowiedzialny jest za opiatowy haj. powoduje uzaleznienie i glod narkotyczny. to dla tych, ktorzy mowia, ze kochaja chleb. to takie samo uzaleznienie jak alk czy papierosy. dokladnie ta sama czesc mozgu prosi o wiecej. a zatem kolejny argument na uwolnienie sie z kajdanow nalogu jedzenia chleba. i stad tez z taka latwoscia producenci wciskaja pszeniczne ekstrakty gdzie tylko sie da, wszystko podkrecone pszenica jest smaczniejsze i podnosi apetyt.

nie bylo tak 50 lat temu, wtedy bowiem zajadalismy sie starymi, niezmodyfikowanymi gatunkam pszenicy emmmer czy eincorn. z niej ciezej ulepic ciasto, nie jest takie wygibasne, i co tu duzo gadac smakuje jak twardy orzech.
rewolucja rolniczaa i walka z glodem na swiecie, spowodowala intensywne badania nad nowymi gatunkami zboza, ktore latwiej chodowac, szybciej rosnie, mozna uprawiac kilka razy w roku i wykarmic jego produktami glodujace Indie i  Afryke. I tak tworca najnowszego karlowatego gatunku pszenicy dostal Nobla.
Nikt jednak nie zbadal i nie bylo to priorytem jakie sa zmiany w chromosomach na czlowieka. Skrzyzowanie dwoch pomidowrow daje pomidora, wiec jaki problem w krzyzowaniu pszenicy. Niestety, spory.
Cukrzyca to skutek numer jeden! Swiat cierpi z powodu wysokiego poziomu cukru a wysoki cukier niszczy caly doskonale zaprogramowany organizm ludzki.
Dopiero teraz kiedy miliony ludzi wpada w nieuzasadnina otylkosc naukowcy badaja przyczyny....dlaczego tyjemy i chorujemy tak czesto.... odpowiedz jest prosta, pszenica. I tu uwaga produkty zbozowe pelnoziarniste jeszcze bardziej podnasza cukier niz biala maka!

Zapraszam do lektury, to tylk namiastka tego co przemawia do rozumu.
Wiadomo, jak z kazdym uzalenienim nie jest latwo. Pierwszy tydzien na bezglucie moze byc meczarnia i obsesyjnym mysleniem o kanapce czy biszkopcie. czasami zdarzaja sie twardziele, co rzucaja nalogi (papierosy) z dnia na dzien i nie cierpia. tak moze tez byc z pszenica.
najczesciej jednak jest trudno itzreba sie zawziac, nie dac sie zdominowac jednej szarej komorce.

Ilosc przytoczoonych w ksiazce cudow i wyleczen jest niesamowita. Tysiace ozdrowien...od ciezkiego zapalenia stawow, insulinowej cukrzyce , po wszelkie choroby skorne. lista jest dluga i mowimy tu o powaznych schorzniach i otylosciach.

I osatatnia przestoro uwaga. Wylaczenie z diety pszenicy wiarze sie z wylaczeniem na jakis czas innych zboz, ktore nie mniej intensywnie stymuluja cukierkowa hustawke. inne zboza nie dzialaj juz uzalezniajaco na mozg, ale nie podowuja spadku cukru, o ktory nam chodzi najbardziej. A zatem rezygnacja z pszenicznej maki to takze wylaczeni innych zboz, w tym ryzu, na jakis kilkumiesieczny okres.
Najlepszym zammiennikiem jest maka migdalowa, kogo stac. Ale co do zasady tzeba zmienic sposob odzywiania na warzywa, sery, mieso, jaja.....a do produktow zobozowych uciekac sie bardzo rzadko lub wcale.
Wierzcie mi, ze to nie jest takie trudne. lamie sie czasem jak na stole pojawia sie goraca ciabata i 5 osob dookola zamawia pyszna pizze z pieca. ale staram sie zawsze mowic, ile zlego w tych kilku kesach. ze tak nie mozna...i zamawiam we wloskiej restauracji zapiekanego baklazana z parmezanem. pychota!

Jesli myslicie, ze juz do konca oszalam, sprobujcie. miesiac bez gluta i zboz...obserwujcie bacznie swoj organizm, szczegolnie ten chory. I sily Wam zycze! Po oduczeniu sie glod pszeniczny jez nie jest taki sam, nie meczy, nie kusi i spokojnie mozna sie obyc bez musli, chrupaskow i chleba. A do tego waga idzie mocno w dol (u mnie juz nie....), powodli gubi sie pszeniczna galaretowata tkana tluszczowa na brzuchu. A organizm wlacza tryb autoreperacji.

A na deser swierzb. Mamy go z Jeffem, swedzi jak cholera.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz