sobota, 12 lipca 2014

machu sie spelnilo

kolejny krok w kierunku poznawania swiata. bilety do Peru zabukowane. lecimy we wrzesniu, 19 dni. podchodzilam Jeffa dlugo, bo on ma zawsze problem z podjeciem dezycji czy to dobry czas, czy na pewno czy teraz..... ceny zmieniaja sie szybko i trudno zakupic bilety okazyjnie jesli nie wstrzeli sie w promo. sami wiecie...Jeff potwierdzil, ze termin chyba ok.
teraz pozostaje obucie sie w trekingowe ciuchy, ktorych rzecz jasna nie mamy.... W Peru bedzie lato/.jesien i 5000m wiec poncho trzeba miec, meksykanskie czy peruwianskie.

Moje serce sie raduje, nia ma to jak planowanie nowej wyprawy....tym razem grubo po rownik, i gory i slawetne Machu! Hurra!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz