poniedziałek, 10 września 2012

penticton

bylam wczoraj na spacerze dookola jeziora Okanagan. Cudne widoki, zar z nieba. Cale mnostwo kanadyjskich domkow dla lalek, wszystko dopiete na ostatni guziczek, nie ma sie co, kanada to nie kraj trzeciego swiata.
winnice  i sady pelne owocow, palone suchym goracym latem, cytrusowy zapach iglakow i piekne widoki.
 



 
a oto Sloane, po 15 km treningu. ja na pieszke sobie szlam za nia, a ona szykuje sie do przyszlorocznego triatlonu, mocna to dziewucha. sportowy duch, wspaniala i sympatyczna. mam duzo szczescia! A na tym foto widok po wyjsciu z klatki schodowej Sloane. Od razu jeziorko Okanagan, bomba miejscowka.

 
A to winnice, ale sklepik byl juz zamkniety, nastepnym razem.....wielki festiwal wina w tej okolicy zaczyna sie za 3 tygodnie. Duzo degustacji sie szykuje!

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz