środa, 2 listopada 2011

zima

troszke odpoczynku, dzisiaj bez wody. strasznie mila grupe mialam przez kilka dni, jestesmy umowieni na nurki w Tulum w lutym. Dostalismy wraz z kapitanem Pancho 300 dolarow napiwku:)
Z Rickiem kolejne starcia, mamrotal cos wczoraj w goraczce, ze chyba konczy swoja kadencje niebawem, chyba dla mnie tez najwyzszy czas poinformowac ich, ze to moj ostatni miesiac w Cabo Pulmo. ostatnie 4 tygodnie i potem juz Tulum. Jakie to mole uczucie. jeff pisze, ze szanse na przyjazd raczej zerowe. a moj wyjazd wydaje sie tak bliski, ze chyba nie ma sensu wydawac eksta pieniedzy na bilet i odwiedziny. Grudzien juz niebawem! Pojawily sie w zwiazku z tym zimniejsze prady, uffff, szorty to juz za malo.
Ale widocznosc wciaz piekna i warunki nurkowe optymalne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz