niedziela, 2 października 2011

skorpion

zapomnialam napisac o skorpionie. odwiedzil mnie, taki maly, bialy. hehehehe, myslalam, ze go zamknelam pod pokrywka, chcialam go obejrzec pozniej i wyrzucic, ale jakos sam wyszedl. wiec teraz sprawdzam gdzie siedzi czy czasem nie pod poduszka....
bylam na spacerze o zachodzi slonca.....slady konskie na plazy troszke egzotyczne, stare muszle, nowe kamienie.....tak sentymentalnie bylo. ale jakos tak podskornie czuje, ze to juz nie moje miejsce. myslami wciaz w tulum.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz