na zakonczenie pobytu udalismy sie na niepowtarzalny spektakl cyrkowy. byla pani na trapezie, fakir i karateka, wszyscy najslawniejsi na swiecie rzecz jasna....na filmiku slawny, choc moze najslawniejszy pokaz na trapezie......
nie mniej jedak dobry byl to wieczor. bilety kosztolwaly 2 dolary, wiec chyba daje to pewnien obraz poziomu cyrkowych sztuczek. dostalismy tez super popcorn do ktorego wpadla mi cala solniczka.
i jak tu nie lubic cyrku??????
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz