wtorek, 3 maja 2011

przelom

w niespodziwanych okolicznosciach stalam sie posiadaczem nie zajechanego acer aspire one. jest niebieski jak nasze morze, dziala to najwazniejsze. maly, lekki, poreczny, w niczym nie przypomina moje statecznego lenovo.
bede teraz w czestszyum kontakcie, a przede wszytskim po 6 miesiacach od starty wracam do muzyki i kina wieczorami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz