niedziela, 22 maja 2011

cyrk fok

dzisiaj bylo smiesznie. foki robily kupe a ryby to zajadaly w pospiechu. nurkom sie podobalo bardzo. mi tez sie podobalo.......wczesniej nie widzialam procesu podwodnej defekacji.
w wodzie teraz 26 stopni, to prawdziwa radosc, zmienilam tez garnitur z 7mm na 5mm, no i bez kaptura juz od ponad 2 tygodni. Mozna powiedziec, ze lato w pelni.


poza tym spokoj i cisza,poznalam Europejczyka. heheh, tak to wyjatkowy rarytas w californii, normalnie mieszkaja tu sami Amerykanie. Szkoda, ze nie mowi po polsku, byloby troche relaksu jezykowego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz