piątek, 25 marca 2011

day off - pierwszy

od kilku dni mam polskiego goscia na bazie. Przywedrowal do nas podroznik Marek. Cole dal mu prace na 2 dni w zamian za dach i jedzenie, ja zabawiam rozmowa. Hehe, fajnie tak spotkac sie na pustyni.
Dzisiaj mialam wolne, wiec poszlismy w gory, piekne widoki na cale Morze Korteza.
Opisze wiecej pozniej, moze i foto sciagne od Marka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz