piątek, 1 października 2010

już październik


Robimy kurs po japońsku. Tzn. z Japonką. Advanced.
Wczoraj bateria w GPS padła i nurkowaliśmy na czuja, czyli na trawie i piachu, heheheh. Tym samym odkryliśmy miejsce nurkowe o nazwie joder mierda. Ale drugi nurek na wraku, 65 minut wielkiego relaksu. Dzisiaj płyniemy szukać głębszych miejsc.
3 nurki, pięknie było.

w naszym domu co wieczór toczy się walka o życie. Czasami gekony spadają na stół....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz