środa, 28 lipca 2010

pielgrzymka

Ruszyliśmy po 7 na morze. Cała Arka Noego zapakowała się na dwie łódki.
Wesoło było, nie mieliśmy koszernych ciastek więc pili wodę.
Pod wodą zachwyceni. Wdzięczni po stokroć, ale napiwków nie dali....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz