stacja coco
o przygodach w Ameryce Środkowej
piątek, 30 lipca 2010
przerwa w życiorysie
Dzień na łódce z Chasydami przyprawił mnie o chorobę. Przedawkowałam słońce.
Wczoraj spędziłam cały dzień w łóżku. Już koszmary minęły, moje ręce nie ważą kilku ton. Teraz noszę czapkę w cieniu i pomieszczeniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz