poniedziałek, 11 lipca 2016

skwarek

dzien na plazy po dlugiej przerwie, mimo ze w teoretycznym cieniu palmy, zawsze konczy sie lekkim oparzeniem. i nie jest inaczej dzisiaj. kilka lisci aloesu zwykle wystarcza aby zagasic ogien.
a wczoraj wspolnie z Trish I Edem z Uniwersytetu z Chicago umiescilismy w jaskini Chac Mool kilka aparatow badajacych zanieszyszczenie wody. Syntetyczne membrany absorbuja wszystkie bakterie i skladniki organiczne. Za 2 tygodnie wyciagamy mierniki.
Tym razem aparaty byly ciezkie i stalowe, co sprawia dodatkowa trudnosc w utrzymaniu trymu oraz woda w tym cenocie jest mixem slonej i slodkiej z bardzo ograniczona widocznoscia. nie bylo latwo. do tego na drugim nurkowaniu non stop parowalam mi maska, ktora musialam zalewac woda z tysiacem bakteryjnych kolonii, bleeee...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz