czwartek, 18 grudnia 2014

przeprowadzka

i nastapily nieoczekiwane wielkie przemiany.
wyprowadzilismy sie z centrum nurkowego xibalba, chwilowo do naszego mini ogrodka. w planach mielismy wilkie centrum Bila Philipsa, jaskiniowej slawy. W przyszlosci moze do przejecia.
Ale gdzies w tranzycie pojawila sie nowa mysl i zaowocowala krokiem wswyz i w przod. wileki wykrok. wynajelismy wielki, piekny nowy dom z czescia komercyjna na parterze, idealna na nurkowe gadzety i salke wykladowa...takie nasze male centrum, w samym centrum Tulum, na tylach dworca autobusowego. a na gorze wielkie studio, przeszklone, wysokie w rodzaju loftu. Spory teren za domem, wielka brama, miejsce na auta na posesji, wszystko ogrodzone solidnym 3m murem.

trzeba troszke posprzatac.....bo prace murarskie zostaly dopiero zakonczone i budynek jeszcze swiezym tynkiem pachnie,,,pokryty gruba warstwa kurzu...sprzatanie switeczne wiec juz w nowym domu!

micha sie cieszy!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz