piątek, 22 listopada 2013

na bogato

na pozegnanie udalismy sie do laguny XelHa, krolestwa rozrywki wodnej.....all inclusive, a zatem glodni i spragnieni nie wyszlismy. To wlasciwie nie lada wyczyn tak spedzic 8 godzin.
a oto kilka fotek.....

 na lezaczku....
 mysle, ze rozmiar XXL i znak OK JEST GIT swietnie sie wpisuje w konwencje bycia turysta all inclusive ....

 zawsze chcialam zawisnac w wielkim kartonokapoku....jak inne ciapy.

 marcin i magda po majanskich obrzadkach....
 i liny, z ktorej musialm odpasc jak weszla na nia za duzo grubasow i tak sie rozciagnela, ze juz nie siegalam stajac na palcach...

 i wezly nie do przejscia....

i wszytso OK JEST GIT! Pieczatka na czole symbolizuje swietna zabawe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz