dzisiaj rano zapowiadalo sie na opady sniegu. mgla spowila okolice, ale temperatura wciaz powyzej 20. i tak zostalo . teraz mgla sie poci i od dobrych 3 godzin pada, wlasciwie to sie mowi siapi.
ale pod woda bylo i tak fajnie. wczoarj jaskinia, dzisiaj caverna, jutro jaskinia. w niedziele moze pojedziemy do Meridy na autogielde. i moze wrocimy jakims nowym amerykanskim krazownikiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz