poniedziałek, 11 czerwca 2012

morze wczoraj bylo szalone. patrzylam na szalencow na kitach jak ich wiatr porywal i roznosil po falach. zywiol! slonce mocno swiecilo, a kolory wody bajkowe. lazury, granaty i biale czapy.
Zotz tez sie podobalo, ona jak maskonur. polpynelaby na kube ja trzeba.

teraz juz jest tez ta pora roku, ze bez wody i wiatru mozg nie pracuje i wszytsko staje sie ciezarem. dobrze pracowac w wodzie. z lazienki tez juz boiler z ciepa woda odlaczylismy, bo nie ma to sensu. chlodny prysznic na wieczor obowiazkowy jak paciorek.

a jak u was? Boze Igrzyska sie zaczely.....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz