piątek, 25 maja 2012

uj, plywamy i plywamy. szukamy tajnych przejsc co rzuca nowe swiatlo na plan podziemia tulum.
3 dni z rzedu mapowalismy linie prowadzace z cenotu dos palmas. nauczylam sie troszke kartografii.
tam tez w zagrodzie maja malpke komi, pocieszna strasznie ale na lancuchu.....taka madra a nie wyczaila jak otworzyc karabinczyk. dzisiaj przynioslam jej kilka bananow, cieszyla sie jak to malpka.
plywamy pod prad silny strasznie co sprawia, ze ciagniecie trzech butli to jak fortepian i pralka pod pacha. ale dajemy rade, wczoraj i dzisiaj pawla wzielismy. doginal dzielnie z nami.
jutro naginamy z drugiej strony.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz