środa, 30 maja 2012

jak polacy daja d__y

dzis, z kolega pawelkiem, dalismy przyslowiowej dupy. nikomu personalnie, ot tak.
plan nurkowy nam sie zamienil w mission immpossible, jak slepy i gluchy. duzo smiechu potem bylo, ale nasza nurkowa duma zabolala. hehehe, dobrze na takich wpadkach sie uczyc. dobrze tez kierunki swiata znac gdzie sie jest.
to zdecydowanie nie juz zwrotnik raka.....ani stacja coco, cholera. przydalaby sie jakas nowa nazwa a tytule....


na foto stefan, oficjalna maskotka....

1 komentarz: