sobota, 24 grudnia 2011

zyczenia

nie udalo mi sie uchwycic skajpowo, ni dodzwonic sie nie umiem, numerow nie pamietam. Ale myslami i westchnieniami jestem przy rodzinnym stole. My tutaj racze ceviche zamiast tradycyjnego karpia, ale w oststecznym rozrachunku nie jest to az takie wazne. Mysli sa polaczone.
Wesolych Swiat dla Wszytskich po koleii!!!

Aaa, i prezent dla Wszystkich. Mikolaj przyniosl mi w prezencie bilet do kraju, bede w styczniu!



6 komentarzy:

  1. Cudnie!!!
    pisz, kiedy dokładnie!!!
    bom wyjazdowo mocno we styczniu!
    huhu!!!
    Cieszy!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. kochana, napisz zatem jak się możemy uwidziec;)))
    my 9 powrót dopiro... potem ja 12 wyjazd znow na 10 dni... wcisnę się jakos z terminem?

    OdpowiedzUsuń
  3. bede caly miesiac, wiec damy rade....

    OdpowiedzUsuń
  4. To wpadniesz mam nadzieję i do nas posiedzieć na nowych kanapach i sziszkę zapalić :)

    OdpowiedzUsuń