sobota, 15 października 2011

ufff, ale ruch w biznesie.....nurki, nurki i szkolenia nonstop. Z punktu widzenia portfela - fajowo.
Koncze kurs ratowniczy, moj student meczy scenario 02 (juz 3 podejscia - ewciaz zadyszka i nie moze ukonczyc), w miedzyczasie studentka ze Szwajcarii - Eveline. Sympatyczna, tylko ma problemy z uszami.
Pogoda nie do wiary. Woda jak zupa.
mailam mala wielka sprzeczke z Rickiem, zaoferowal mi tydzien wolnego, ale dalam mu jasno do zrozumienia, ze nie ma powodu aby podejmowac taka decyzje, ale jesli chce to wezme wolne i pojde pracowac do konkurencji na zawsze. Szybki rachunek sumienia i przeprosil za niekontrolowane uderzenie szalu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz