poniedziałek, 15 sierpnia 2011

mundo escondido

wczorajszy wieczor zakonczyl sie nie najszczesliwiej......niestety, realia w rajskim klimacie sa nie zawsze sloneczne. Wlamali sie do domu Jeffa. Ukradli kilka elektronicznych zabawek, w tym nowego laptopa Roksany, ktory przechowywala u Jeffa bo bezpieczniej, komputer Jeffa z unikatowanymi mapami nowo odkrytych podziemnych korytarzy, ktorych odtworzenie zajmie ponad 150 nurkowan......a do niektorych parti nie da sie juz dotrzec bo sie zawalily......zabrali tez ukochanego Xboxa Richiego i jego Ipoda, aparat, ktory mozna bylo zabrac pod wode i moj telefon miejscowy, szmelc straszny.......cholera by ich wszytskich wziela!
Trzeba jednak to wszystko przelknac jakos.....szanse odzyskania czegokolwiek sa nikle. Mundo escondido zginelo wraz z komputerem.
czekam teraz na Roksane zatem, aby jej oznajmic, ze wessanie jej karty do bankomatu, ktory wydawal sie koncem swiata tydzien temu chyba nim nie byl.......oby byla gotowa na mala katastrofe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz