sobota, 7 maja 2011

sobotni skwar

dzisiaj 2 nurki i popo po raz pierwszy w stroju kapielowym. Normalnie snurkujemy w pianach 5-7 mm, nie dlatego ze az tak zimno, ale ciezko sie po zimie odzwyczaic. Dzisiaj postanowilam isc na zywiol pelen, bez oslony. Da rade, ale gesia skorka po 15 mminutach.
Jutro wolne, wiec dzisiejszy wieczor na zatracenie idzie. W wielkim domu TRES AMIGOS ogladamy boks. Tak, boks. Ale w dobrym towarzystwie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz