piątek, 21 stycznia 2011

Playa del Carmen

Wow, meksykaskie Miedzyzdroje, z ta roznica, ze z plazy widac wiezowce Kuby....robi wrazenie.
Tlumy, sklepy i przepych, ale ogolne wrazenie pozytywne. Da sie zyc.
Kilka konkretnych rozmow biznesowych, jutro mamy kolejne spotkanie, moze wszystko sie wyjasni. Dajemy sobie 2 dni jeszcze, a jak nie to wracamy do Tulum i zaczynamy prace u Fernando w Dive Tulum. I nurkowanie jaskiniowe!!!! Kursik mrozacy krew w zylach, ale zapowiada sie wspaniale. Niech zyje Meksyk!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz