wtorek, 18 stycznia 2011

ale MEKSYK!!!!!

I udalo sie, jestesmy w San Cristobal. Ale Meksyk!
Kolorowo, czysto i smacznie. Jedna noc w San Cristobal, bajkowym miasteczku i ruszamy na riwiere. Wieczory chlodne bardzo, trzeba ubierac sie we wszystko, ale mam nadzieje, ze nad morzem cieplej bedzie. Ludzie miejscowi nie bardzo przyjazni jak na razie, pokomplikowane bardzo zamienienie dolarow. Nie lubia Gringo, na szczescie nie wygladamy jak ze Stanow, za chudzi, hehehe. Dzisiaj ruszamy wypasionym busem (pierwsza klasa jak w Europie) w podroz na Jukatan, 15 godzin i bedziemy w Tulum.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz