poniedziałek, 28 czerwca 2010

dzień cztery


lecimy z tematami dalej. Martin pokazał nam kilka filmików o wypadkach nurkowych......
Czasami wydaję mi się, że jesteśmy jeszcze bardzo daleko od poziomu wzorowego instruktora. Czasami na odwrót.
Dni mijają, jutro zajęcia basenowe. Mamy zadanie domowe jak zawsze na kilka godzin......sen przychodzi łatwo.


Aaaa i jeszcze coś, widziałam dzisiaj małpę na drzewie. Już wiem co to za gatunek.
To howler.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz