środa, 22 maja 2019

wakacje

Za oknem upaly a w pracy sezon spokoju. Gdyby nie fakt, ze auto czeka na czesc i nie uzywam go od tygodnia, juz dawno bylabym w jakini. W cieniu i pod woda. Prawdopodobnie jutro bedzie zamowiona czesc i elektryk bedzie mogl ja zamontowac.
Wszystko sie jednak dobrze ulozylo, nie bylo pracy. pelne wakacje. Kupilismy drugi rower i pocimy sie na 2 kolkach. Octavio poszedl do pracy w restauracji Azafran. Pracuje 7-15 wiec mam czas na nurkowanie i swoje projeky, jak tylko wroci auto. 
Tymczasem wykonalam serwis butli i automatow. Zakupilam tez nowe butle, pozostaje mi je tylko zserwisowac.
Szukam tez intensywnie nowego lokum pod baze. Ceny lokali w Tulum sa szalone. moze w polowie spokojnych wakacji spadna....oby.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz