sobota, 4 sierpnia 2018

polish corner

Wielkiego otwarcia nie było a potejemne źródła doprowadziły pierwszych klientów do bram polish corner. dlaczego potajemne?
oto istnieje w internecie polska baza nurkowa w Tulum, ktorej fizycznie nie ma. Adres, ktory podaja jest fikcyjny a opis wskazuje, ze dzialaja prężnie od 2015 roku. I tak regularnie podsylaja mi klientow powolujac sie na brak czasu badz urlop. mialam juz, jako tulum scuba, kilku odeslanych klientow. mayan waters, bo to firma krzak, napisala, ze sa na zasluzonych wakacjach a nurkami zajmie sie konkurencja Gosia. I tak, w maiczny sposob, nadazyli nad zmiana mojego statusu z tulum scuba na polish corner i podeslali mi nowych klientow. Tym razem powolujac sie na fakt, ze sa zawaleni kursami. mam wiec w internecie dobrego duszka, nie wiem tylko czy sie tego nie obawiac gdyz sledza moj kazdy krok.
I tak trafili do mnie rodacy z Gliwic. Duzo było pracy ale i satysfakcja ogromna. Wspaniali ludzie. Nie mogłam sobie wyobrazić lepszego startu. 5 dni wpsólnych zmagań i udało się zapracować na tytuł nurka owd.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz