niedziela, 5 listopada 2017

nowe dziury


na zakonczenie jesiennego pobytu Jima wybralismy sie na szukanie nowych otworow w rejonie jaskini Dos Tigres.
Zabralam 4 zwierzaki, byly w niebie a Zotz i Scruffi wyprowadzili nas na prosta przez las do auta.
na foto pierwszy otwor, nieststy nie wile mozna bylo do niego sie wcisnac.... a kolejne tez nie tak obiecujace. jest jeden glebszy gdzie potrzebna lina do zjazdu ale nic godnego powrotu nie znalezlismy.

tymczasem musialam sie oderwac od blota i jaskin i popracowac z Chinska para w cavernach. Nie przestaje sie dziwic co oni w tych Chinach dzialaja..... opowiastki i historie nie z tej ziemi.

odwiedzil mnie rowniez dawny znajomy Mike z Houston. a zatem mam okazje polezec na plazy po pracy. normalnie nigdy mi sie nie chce tam podjechac ale odwiedzajacy zawsze motywuja. I tak odkrylismy uroczy zakatek z mangrowcami i ptakami roznej masci.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz