środa, 20 stycznia 2016

lemmy

zima prawdziwa, wieczory i noce bardzo clodne a i czesto deszczowe.
spod kocyka sie nie chce wychodzic.
na szczescie mamy malego cieplego kociaka co burczy i grzeje pod kocem. jeff go przytachal, nazwalismy go Lemmy, po zmarlym Motorheadzie.



a jutro otsra tyrka, najbardziej chaotyczna czeska grupa, zaczyna sie klasycznie, czeski film, nikt nic nie wie. jeszcze nie wyladowali.......

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz