sobota, 18 października 2014

w nowym sezonie, tzn ogorkowym sezonie, wprowadzilismy nowe kolory. weszly od living rumu, skonczylismy z przybrudzona biela scian. w pokoju zrobilo sie ciemniej ale i jakos tak przyjemnie, jak w pudelku milusio i przytulnie. kolor naszeg przescieradla z ikei, ni to szary, ni brazowy. piekny!
ale kolor sypialni jakis niewypal, po pierwszym pol metrze zastopowalam prace....trzeba to chyba przemalowac. fiolet na Haloween jeszcze ujdzie ale na caly rok to chyba ciut za natarczywie...... musze to przemyslec......to byla jakas fantazja chwilowa.


1 komentarz:

  1. Jakieś foty by się przydały - waszego przebudowanego ogrodu i przemalowanego domu :)
    PS. my mamy w sypialni kolor czekoladowy na dwóch ścianach... do tego zielony kaloryfer :)

    OdpowiedzUsuń