poniedziałek, 7 kwietnia 2014

I tyle sie dzieje i tak pozno konczymy, ze juz nie ma miejsca na netowe meetingi.
6 dni kursu z Jeffem, jeszcze min 2 nam zostaly, pomagam w mieszanej plecowej i bocznej konfiguracji, po polsku tym razem. Ala z Andrzejem ambitni i dobrze sobie radza. Chyba juz zlapali bakcyla pierwotnego czlowieka i chca wiecej jaskin tylko.
Dzisiaj po tygodniu w Meksyku mieli czas aby zobaczyc morze.....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz