czwartek, 7 listopada 2013


Dni leca, dobrze byc znowu w wodzie. 2 dni na rozgrzewke, potem dzien pracy, 2 dni asysty z Jeffem i Jerome czyli 1000 minut pod woda w kilka niespelna tydzien.
W miedzyczasie naprawiamy auta, nie jest latwo ale juz jedno wczoraj wyjechalo z salonu.....jeszcze jeepa lozysko i cos tam jeszcze i mamy 2 graty na szosie. a wszystko przez nie przestrzeganie zasady zaszyj dziurke poki mala..... zamiast wymienic lozysko jak zaczelo tluc to poczekalismy az trzeba wymienic pol oski......egh, nauczka dla mnie na przyszlosc!

a w sobote nowi przybysze, Marcin z Magda. A pogoda tymczasem zimowa, robi sie ciemnawo juz po 16 cholercia.....nie wiem po co sie tu ten czas przestawia...o 6 rano jasno, a o 17 noc.....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz