wtorek, 2 lipca 2013

kapu kap

dzisiaj kropelki tropikalnego deszczyku w temperaturze spoconej paszki, kap kap.
pada sobie tak od wczoraj, drzewa sie ciesza. wstawac sie nie chce.
chyba jednak czas pora rozpakowac walizke i rozprawic sie z tym co w srodku ostatecznie.
juz wiem, ze nie jade nigdzie w najblizszych 3 miesiacach.  6 wrzesnia za to przylatuje Aga z Pawlem, bedzie bosko polsko!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz