oto moja nowa przyjaciolka, teraz juz wiem dlaczego jest z rodziny czepiakow.... zrobila mi niezla fryzurke i ceizko sie bylo rozstac, jej najbardziej. smutne to bardzo, ze zyje tam sama na lancuchu...bo to niezykle towarzyski stworek i zyje w grupie. przynajmniej wyglada na zdrowa i zadbana.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz