piątek, 24 maja 2013

dzisiaj z Bradleyem 7 dzin, ostatni...w calosci poswiecony fotografii. w efekcie dostalam 286 ujec mojego zadu.
bradlej posiada topowy model Canona z tytanowa obudowa, fantazja ponosi co mozna by bylo uczynic z tym cacuszkiem. jast nieco wiekszy od mojego powershota, pelna wynienialna optyka, slr z cyfrowym lustrem. pieknie foci, nawet w rekach Bradleya, ktoremu wydawalo sie, ze dobrze kadruje. nie pozostalo mi nic innego jak tylko przemilczyc to, niech sie chlopak cieszy!
 a ja tym samym mam kilka ujec, na pamiatke.






1 komentarz:

  1. Ha ha fajne zdjęcia :)
    Ale aparaciku zazdroszczę do zdjęć podwodnych :)

    OdpowiedzUsuń