środa, 27 marca 2013

pozegnalismy chlopakow w wielkim stylu, zabawa na calego. szoty don cuervo, margarity, pinacolady i tak wkolko. dzisiaj relax.
planowalam wybrac sie do playa del carmen aby po raz kolejny stawic sie w urzedzie emigracyjnym, to juz chyba finisz, ale jednak zabraklo sil i zbyt pozno wstalismy. a to raczej wyprawa. jutro tez da sie wszystko zalatwic.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz