poniedziałek, 19 listopada 2012

out of order


dni mijaja, kazy bogatszy w przygody. marcin w transie probowania nowych smakow, dzisiaj malo nie puscil zoltej krwi w gacie po porannej habanero, ale zdazyl.
z magda jestesmy w polowie kursu owd, marcin troszke choruje ale juz po jutrze idzie z nami nurkowac. potem w planie nurkowanie z rekinami i cenoty, kurs nitroxowy i rescue.
w miedzyczasie naprawilam auta 10 razy, zepsulo sie wszystko co mozliwe, w domu udalo mi sie podlaczyc gaz, boiler, lodowka dziala po naprawie, mam materac i porzadek. nowe znaczy czesto nie dzialajace....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz