poniedziałek, 13 sierpnia 2012

w wodzie

ostatnie dni, na szczescie, wypelnione nurkowaniem. juz blona miedzy palcami mi porasta i lada dzien noszenie pletw nie bedzie konieczne.
ukonczylam kurs advanced po meksykansku, to trudniejsze niz myslalam. musze sobie troche poczytac o tym, bo o ile wytlumaczyc cwiczenia po hiszpansku umiem, to teoria dekompresji juz tak latwo sie nie sklada. 
jutro konczymy kurs z roxana i julianem w morzu....zobaczymy jak tam rafa wyglada po huraganie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz