taki wir, ze nie bylo jak i kiedy co napisac.
urodziny sie udaly, ale wypadly w polowie kursu, wiec o 1 musialam sie grzecznie polozyc aby do 7 rano zregenerowac komorki. nie do konca sie to powiodlo.
ale juz jutro koncze z nimi i odpoczywwam caly wieczor, noc i dzien.
urodziny sie udaly, ale wypadly w polowie kursu, wiec o 1 musialam sie grzecznie polozyc aby do 7 rano zregenerowac komorki. nie do konca sie to powiodlo.
ale juz jutro koncze z nimi i odpoczywwam caly wieczor, noc i dzien.
ja gapa. jestem.
OdpowiedzUsuńnajlepszego kochana!