przylaczylam sie dzisiaj do kursu pawla. poplynelismy w czarna dziure zwana southwestern sacbe, ktora nalezy do najwiekszego tutaj systemu ox bel ha (230 km w chwili obecnej). sciany jaskini pokryte sa osadem, ktory sprawia, ze przez pierwsze 40 minut plynie sie w kompletnej czerni. potem jaskinia opada do 18 metrow, a tam pojawia sie haloklina, czyli warstwa wody slonej, ktora nigdy nie miesza sie ze slodka, a jedynie probuje. po dwoch jumpach musielismy jednak zawrocic, bo wydychalismy swoja 1/3 gazu. ale podobalo mi sie, jak w prawdziwym hadesie, tylko diabla nie bylo.
chochlik tylko byl, czyli jeff, co pawlowi w ramach kursu robil psikusy.
na foto dupny Diring pawla z rekrodowa iloscia kolowrotkow, nie zartuje tak sie nazywa.
chochlik tylko byl, czyli jeff, co pawlowi w ramach kursu robil psikusy.
na foto dupny Diring pawla z rekrodowa iloscia kolowrotkow, nie zartuje tak sie nazywa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz