poniedziałek, 2 stycznia 2012

europejskie wakacje

i jestem w Europie. lot byl dlugi, za dlugi. mielismy miedzyladowanie w kostaryce kolo playa del coco, widzialam z samolotu zatoke, nasze lodki, diveshop, pozegnalnie sie zrobilo.....
teraz ostatnie godziny w brukselii, sympatycznie sie bawilismy, spalam 24 godziny. Chyba odespalam zagubione w czasie 8 godzin.

W zwiazku z europejskimi wakacjami na blogu bedzie przerwa. Powroce jak powroce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz