sobota, 3 września 2011

udalo sie powiesic beben na nowo, ten w pralce rzecz jasna. uffff, to byl dobry start dnia.
Wczoraj pochlonelam dwa smacze filmowe kaski,  Heartbeats mlodego Xaviera Dolana   i Przerwane objecia Almodovara. Takie kobiece kino, Jeffa w to nie wciagalam. Piekne obrazki. I muzyka. Piekni aktorzy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz