poniedziałek, 29 kwietnia 2013
piątek, 26 kwietnia 2013
poniedziałek, 22 kwietnia 2013
niedziela, 21 kwietnia 2013
piątek, 19 kwietnia 2013
puekny nurek dzisiaj, cenot Regina glowna poreczowka. Dolaczylam do teamu jeffowego kursu. Ten oststni to juz bez zadnych przeszkadzajek i cwiczen, wiec frajda.
tym bardziej, ze w tej jaskini jeszcze nie bylam.
auto tez wyprobowalismy, w swietle dziennym kilka ustereczek typu zadne drzwi sie nie zamykaja hehe....ale naprawimy i bedzie szalal jak trzeba.
tym bardziej, ze w tej jaskini jeszcze nie bylam.
auto tez wyprobowalismy, w swietle dziennym kilka ustereczek typu zadne drzwi sie nie zamykaja hehe....ale naprawimy i bedzie szalal jak trzeba.
czwartek, 18 kwietnia 2013
dobry dzien
odebralam dzisiaj cieszacy niezwykle plastik potwierdzajacy moja przynaleznosc emigrancka. kto by pomyslal kilka lat temu, ze tyle trudu bede wkladac aby otrzymac obywatelstwo meksykanskie.
jak nieznane sa losy, przyszlosc... co jakis czas zastanawiam sie, co sprawilo i kiedy ten proces sie zaczal, ze opuscilam polski kalambur.
wczoraj tez dobilismy targu autowego. zakupilismy Chevroleta Silverado, nie tego o ktorym pisalam wczesniej. Tamten poszedl pod mlotek na innych warunkach niz nam Marko mowil, wiec odpuscic trzeba bylo temat.
musze wiec teraz przeniesc sie i naumiec operowac wielkiego potwora, to niczym autobus jest. Nawrotki, parkowanie i takie tam......ten samochod jest 2 razy wiekszy od naszego jeepa. ma pake i w kabinie cos na ksztalt dwoch wersalek, potezne 8 cylindrow. nie do konca o to nam chodzilo ale potrzebne bylo szybko nowe auto...a szukanie jest meczace i nie takie latwe. wiec mamy czarnucha do roboty.
zapowiadany koniec sezonu jeszcze nie taki koniec, bo mam 3 kursy kolejne zabukowane, wiec nie odpoczne za wiele i nie pojde z jeffem eksplorowac.
a i eksploracja sie przeciagnie, bo ukradli nam 6 butli ukrytych w jungli. pojawily sie na rynku zwrotnym i trzeba bylo za swoje wlasne wstretnym zlodziejopm zaplacic. kosztowalo nas to sporo frustracji i dym z uszu chyba nawet jeffowi poszedl.
tym samym, znowu je trzeba zatachac, a byly pelne, i rozpoczac dzialania od nowa.
za oknem juz bardzo goraca, co prawda sucho ale cisnienie wariuje i ciezko sie pozbierac do kupy. juz nawet mi sie kawy nie chce pic....
jak nieznane sa losy, przyszlosc... co jakis czas zastanawiam sie, co sprawilo i kiedy ten proces sie zaczal, ze opuscilam polski kalambur.
wczoraj tez dobilismy targu autowego. zakupilismy Chevroleta Silverado, nie tego o ktorym pisalam wczesniej. Tamten poszedl pod mlotek na innych warunkach niz nam Marko mowil, wiec odpuscic trzeba bylo temat.
musze wiec teraz przeniesc sie i naumiec operowac wielkiego potwora, to niczym autobus jest. Nawrotki, parkowanie i takie tam......ten samochod jest 2 razy wiekszy od naszego jeepa. ma pake i w kabinie cos na ksztalt dwoch wersalek, potezne 8 cylindrow. nie do konca o to nam chodzilo ale potrzebne bylo szybko nowe auto...a szukanie jest meczace i nie takie latwe. wiec mamy czarnucha do roboty.
zapowiadany koniec sezonu jeszcze nie taki koniec, bo mam 3 kursy kolejne zabukowane, wiec nie odpoczne za wiele i nie pojde z jeffem eksplorowac.
a i eksploracja sie przeciagnie, bo ukradli nam 6 butli ukrytych w jungli. pojawily sie na rynku zwrotnym i trzeba bylo za swoje wlasne wstretnym zlodziejopm zaplacic. kosztowalo nas to sporo frustracji i dym z uszu chyba nawet jeffowi poszedl.
tym samym, znowu je trzeba zatachac, a byly pelne, i rozpoczac dzialania od nowa.
za oknem juz bardzo goraca, co prawda sucho ale cisnienie wariuje i ciezko sie pozbierac do kupy. juz nawet mi sie kawy nie chce pic....
środa, 17 kwietnia 2013
posypaly sie przychylne komentarze z poprzedniego turnusu....leszek oczywiscie jako najjasniejsza gwiazda rozladowal tripadvisorowa atmosfere takimi slowami:
Gosia przeprowadziła 10 nurkowań w cenotach z moją żoną,która była zaraz po kursie OWD.Potrafi tak zabajerować,że człowiek nie ma strachu.Omówienie nurkowań w cenotach perfekto.Przedstawienie historii cenot perfekto/Jeff/.Dba o grupę nie tylko na nurach ale również na wycieczkach i w hotelu.Wszystko wyjaśni , pomoże,doradzi.Twina dźwiga bez problemu.Świetnie tańczy na disco!!!!!Minusów brak.Moja chce tam jeszcze raz!!!!!!!!!!!!!!
zrodlo http://www.tripadvisor.com/ShowUserReviews-g150813-d3162323-r157867450-Tulum_Scuba-Tulum_Yucatan_Peninsula.html
Gosia przeprowadziła 10 nurkowań w cenotach z moją żoną,która była zaraz po kursie OWD.Potrafi tak zabajerować,że człowiek nie ma strachu.Omówienie nurkowań w cenotach perfekto.Przedstawienie historii cenot perfekto/Jeff/.Dba o grupę nie tylko na nurach ale również na wycieczkach i w hotelu.Wszystko wyjaśni , pomoże,doradzi.Twina dźwiga bez problemu.Świetnie tańczy na disco!!!!!Minusów brak.Moja chce tam jeszcze raz!!!!!!!!!!!!!!
zrodlo http://www.tripadvisor.com/ShowUserReviews-g150813-d3162323-r157867450-Tulum_Scuba-Tulum_Yucatan_Peninsula.html
sobota, 13 kwietnia 2013
this is the end
i zakonczyl sie polski turnus. 7 dni wspanialych nurkow i na koniec wycieczka do Chichen Itza i spektakularny cenot Ik Kil. Fajnie bylo, mile wspomnienia i takich wlasnie ludzi chcialoby sie goscic w przyszlosci.
teraz chwila relaksu i dobijamy do konca high seasonu.
i strazackie foto....brakuje jeszcze kilku, ale w upale konkretnym zwiedzalismy i tuz po calonocnej imprezie pozegnalnej, wiec nie wszyscy zdarzyli na czas rano....
teraz chwila relaksu i dobijamy do konca high seasonu.
i strazackie foto....brakuje jeszcze kilku, ale w upale konkretnym zwiedzalismy i tuz po calonocnej imprezie pozegnalnej, wiec nie wszyscy zdarzyli na czas rano....
poniedziałek, 8 kwietnia 2013
parszywy gluten
dzisiaj z jeffem przygotowalismy 18 kanapek, to absolutny rekodr. masowa produkcja, praca nakladcza. smakowaly. ja tez jednej padlam ofiara....gluta oczywiscie sie nie dalo uniknac.
stuknal nam 4 dzien z grupa, jutro zbiorowo ruszamy na Cozumel, 2 nurki w pradzie. potem juz jeden dzien w cenocie i adios! kilka dni przerwy i witamy Ole i roberta na powrot. z grudniu byli..... uzaleznili sie od waskich krasowych korytarzy.
ja to rozumiem....
stuknal nam 4 dzien z grupa, jutro zbiorowo ruszamy na Cozumel, 2 nurki w pradzie. potem juz jeden dzien w cenocie i adios! kilka dni przerwy i witamy Ole i roberta na powrot. z grudniu byli..... uzaleznili sie od waskich krasowych korytarzy.
ja to rozumiem....
Subskrybuj:
Posty (Atom)